Kierowca chryslera został zatrzymany po emocjonującym pościgu, który miał miejsce w Strzelcach Opolskich. Mężczyzna zignorował sygnały do zatrzymania się, co doprowadziło do niebezpiecznej ucieczki i kolizji z innym pojazdem. Ostatecznie strzeleccy policjanci zakończyli pościg po około 11 kilometrach, a kierowca odpowie przed sądem za swoje czyny.
Cała sytuacja zaczęła się podczas rutynowego pomiaru prędkości na terenie Zalesia Śląskiego, gdzie funkcjonariusze zauważyli, że kierujący chryslerem pędził z nadmierną prędkością. Pomiary wykazały, że 50-latek przekroczył dozwoloną prędkość o ponad 50 km/h w obszarze zabudowanym. Po wezwaniu do zatrzymania, zamiast się zatrzymać, rozpoczął niebezpieczną ucieczkę przez wieś, ignorując sygnalizację drogową oraz przepisy ruchu drogowego.
Podczas pościgu mężczyzna popełnił liczne wykroczenia, w tym wyprzedzanie na niebezpiecznych odcinkach oraz nie zatrzymanie się przed znakami „STOP”. Ucieczka zakończyła się dopiero na terenie Kędzierzyna-Koźla, gdzie funkcjonariusze zdołali go zatrzymać. Po sprawdzeniu okazało się, że mężczyzna miał na swoim koncie cztery sądowe zakazy prowadzenia pojazdów, a teraz grozi mu kara pozbawienia wolności do 5 lat. Policja przypomina, że niepodporządkowanie się sygnałom świetlnym i dźwiękowym skutkuje surowymi konsekwencjami prawnymi.
Źródło: Policja Strzelce Opolskie
Oceń: Policyjny pościg za kierowcą chryslzera zakończony zatrzymaniem
Zobacz Także